Autobus. Siedzi sobie starsza pani i widzi a tam m³ody ch³opak ziewa i ostro otwiera buziê. Ona na to:
- Dziêkuje!
Kole¶:
- Za co?
- Za to, ¿e Pan mnie nie po³kn±³!
- Ma³p nie jadam!!
- Dziwne wydawa³o mi siê, ¿e ¶winie wszystko jedz±!

Dwóch kolegów jecha³o samochodem. Gdy przejechali skrzy¿owanie na czerwonym ¶wietle, ten siedz±cy na fotelu dla pasa¿era, my¶l±c, ¿e kolega po prostu tego nie zauwa¿y³, w ogóle nie zareagowa³. Jednak gdy zd±¿y³o siê to po raz drugi, pasa¿er zaniepokojony spyta³:
- Czemu przeje¿d¿asz na czerwonym?
- Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu siê jeszcze nie sta³o.
Jad± dalej. Kiedy podjechali do nastêpnego skrzy¿owania podczas gdy ¶wieci³o siê zielone ¶wiat³o, kierowca niespodziewanie siê zatrzyma³. Zdziwiony kolega pyta:
- Dlaczego siê zatrzymujesz, przecie¿ mamy zielone?!
- A jak szwagier bêdzie jecha³?!

Trzech my¶liwych przechwala siê kto dzi¶ wiêcej zwierzyny upolowa³. Pierwszy mówi:
- Ja upolowa³em nied¼wiedzia!
Drugi:
- Ja upolowa³em 100 zajêcy!!!
Trzeci:
- A ja upolowa³em 10000 nopleasów!!!
- Nopleasy? Co to takiego?
- Nie wiem. Po prostu biega³y i krzycza³y "No, please!"

Tato, porozmawiajmy jak ojciec z ojcem!

Przychodzi facet do sklepu monopolowego:
- Dzieñ dobry, nazywam siê Antoni Kluska i chcia³bym kupiæ pó³ litra wódki czystej.
- Proszê bardzo - mówi sprzedawczyni. I wcale nie musi mi siê Pan przedstawiaæ !
- Ale¿ droga pani, ja nie jestem anonimowym alkoholikiem!

Stworzy³ Pan Bóg ro¶liny, patrzy i siê cieszy, ¿e takie ³adne siê uda³y. Stworzy³ Pan Bóg zwierzêta i patrzy na nie zadowolony bo s± przepiêkne. Stworzy³ Pan Bóg mê¿czyznê. No wyszed³ idealny. Stworzy³ Pan Bóg kobietê. Patrzy, patrzy i stwierdza:
- Ty to siê bêdziesz musia³a malowaæ...

Rzecz dzieje siê w czasach, gdy masowo przywo¿ono do Polski powypadkowy z³om z Niemiec. Go¶æ przywióz³ co¶ takiego na lawecie do mechanika - masa pogiêtej blachy:
- O w mordê - mówi mechanik - nie¼le trza¶niêty. Bêdzie za dwa tygodnie.
Po tygodniu telefon. Dzwoni mechanik:
- Panie, jest problem. Co to za marka?
- A czemu?
- No bo jak bym tego nie klepa³, wychodzi przystanek autobusowy...

- Dlaczego dyrektor chce mnie zwolniæ ? Pyta personalnego sekretarka.
- Sk±d ty to wiesz? Mnie nic na ten temat nie mówi³. - odpowiada personalny.
- To dlaczego kaza³ wynie¶æ z gabinetu tapczan?

Rozmawiaj± dwaj s±siedzi. I jeden z nich mówi:
- Ja mam prawdziwego psa obronnego. Do jego budy nie mo¿na podej¶æ.
- Dlaczego, taki gro¼ny?
- Nie, tak jest zasrane!!!

Kiedy by³em m³odszy nienawidzi³em chodziæ na ¶luby. Wydawa³o mi siê, ¿e wszystkie ciotki i podstarza³e krewne przychodz± do mnie, tr±caj± mnie w ¿ebra, mówi±c "Teraz twoja kolej". Brrr!!! Przesta³y, kiedy zacz±³em robiæ im to samo na pogrzebach...

Co jest gorsze: choroba Parkinsona czy Alzheimera?
- W³a¶ciwie to wszystko jedno, czy sie wyleje piwo czy zapomni gdzie postawi³o...

Co by by³o gdyby Ziemia krêci³a siê 30 razy szybciej?
- Codziennie dostawaliby¶my pensje, ...a kobiety by siê wykrwawi³y.

Rozmawiaj± dwie gwiazdy filmowe:
- Ogarnia mnie przera¿enie na sam± my¶l o piêædziesi±tce...
- Moja droga, a co ci siê wtedy przydarzy³o?!

Starszy Francuz poszed³ do spowiedzi:
- Ojcze, na pocz±tku drugiej wojny ¶wiatowej zapuka³a do moich drzwi piêkna dziewczyna i poprosi³a, ¿ebym j± ukry³ przed Niemcami. Ukry³em j± na strychu i nigdy jej nie znale¼li.
- To by³ wspania³y uczynek, nie powiniene¶ siê z tego spowiadaæ.
- Niestety ojcze, ja by³em taki s³aby, a ona taka piêkna... Powiedzia³em jej, ¿e za schronienie na strychu musi spêdzaæ ze mn± ka¿d± noc.
- No có¿, to by³y ciê¿kie czasy... Gdyby Niemcy odkryli, ¿e j± ukrywasz z pewno¶ci± zabiliby ciê i mia³e¶ prawo siê obawiaæ. Jestem pewien, ¿e Bóg we¼mie to pod uwagê i os±dzi twoje uczynki sprawiedliwie.
- Dziêkujê ojcze. To mi zdjê³o kamieñ z serca. Czy mogê jeszcze o co¶ zapytaæ?
- Oczywi¶cie, pytaj.
- Czy musze jej powiedzieæ, ¿e wojna ju¿ siê skoñczy³a?

Akwizytor chodzi od domu do domu, a¿ trafi³ do domu, którego w³a¶cicielka nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiaæ, wiec zatrzaskuje mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu, drzwi nie zamykaj± siê, lecz odskakuj± z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie siê odbijaj± siê i stoj± otworem. Podejrzewaj±c, ¿e akwizytor w³o¿y³ nogê miedzy drzwi a framugê, kobieta cofa siê, aby wzi±æ taki zamach, który nauczy akwizytora grzeczno¶ci. Wówczas odzywa siê akwizytor:
- Musi pani najpierw odsun±æ swojego kota...

<< poprzednie 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 nastêpne >>