Cel uświęca środki

W pogoni za ideałem
Wszystkie świństwa popełniałem.
(Jan Sztaudynger)

Cena świętości

Była piękna, dobra, święta,
Do dziś płacę alimenta.
(Jan Sztaudynger)

Coś winien żonie?

I hołd
I żołd!
(Jan Sztaudynger)

Cóż mi tam

Cóż mi tam boskie najstraszniejsze gniewy,
Bóg Adamowi raj wziął, nie wziął Ewy.
(Jan Sztaudynger)

Czas

Gdyś się z jej cnotą już uporał,
Najwyższy czas wygłosić morał.
(Jan Sztaudynger)

Do wyboru

Albo wianek,
Albo Janek.
(Jan Sztaudynger)

Dobrane małżeństwo

Wybornie z sobą byliśmy dobrani,
Ty do innego pana, ja do innej pani.
(Jan Sztaudynger)

Doświadczenie

Doświadczenie - to dar nieba
Masz, gdy ci już nie trzeba.
(Jan Sztaudynger)

Droga cnoty

Śliska jest droga cnoty,
Chodzić nią nie mam ochoty.
(Jan Sztaudynger)

Fortuna

Fortuna toczy się kołem,
Pod kołem to pojąłem.
(Jan Sztaudynger)

Gorycz fiaska

Opłakiwałem gorycz fiaska,
Zanim spostrzegłem, ze to łaska.
(Jan Sztaudynger)

Jak już - to już

Jak już grzeszyć, to ordynkiem:
Myślą, mową i uczynkiem.
(Jan Sztaudynger)

Jeden sakrament

Jeden sakrament potrzebuje świadka,
Bo to nie tylko sakrament, lecz wpadka.
(Jan Sztaudynger)

Jestem taki

Jestem taki, jak mnie Pan Bóg stworzył,
No - trochem świństwa od siebie dołożył.
(Jan Sztaudynger)

Kto ?

Kto ojcem dziecka ?
Pomoc sąsiedzka.
(Jan Sztaudynger)

<< poprzednie 0 1 2 3 4 5 6 7 następne >>